piątek, 24 stycznia 2014

Reportaż "Polityki" o chłopcach z Biskupic dostępny w pełnej wersji

Reportaż red. Barbary Pietkiewicz z tygodnika "Polityka" zatytułowany "Enklawy biedy na Śląsku. Piątka z Bozywerka" jest od jakiegoś czasu dostępny w pełnej wersji na stronie internetowej POLITYKA.PL.

Zdaję sobie sprawę, że już wielokrotnie wspominałem o reportażu oraz o fotografiach krakowskiej artystki, którymi inspirowała się red. Pietkiewicz. Skądinąd jednak wiem, że informacja o publikacji nie dotarła do szerszego grona mieszkańców Biskupic i Zabrza.

Dlatego, dla porządku podrzucam w tym miejscu link do materiału, by każdy mógł się zapoznać z jego treścią i wyrobić zdanie.

Prawdą jest, że spodziewałem się o wiele bardziej niekorzystnego przedstawienia naszej dzielnicy (miasta i regionu także) w tym tekście, jednak pani redaktor sprawiedliwie dostrzega w losie chłopaków pewien, że to tak eufemistycznie ujmę "polski standard".

Część z Was pewnie i tak poczuje (lub już poczuła) oburzenie/niesmak po przeczytaniu tego tekstu. A może jednak nie? Przeczytajcie go, bo warto wiedzieć, jak widzą nasze otoczenie ludzie z zewnątrz.

CZYTAJ REPORTAŻ "POLITYKI" z Os. Borsiga w Biskupicach


Ps. Pod artykułem, rzecz jasna, toczy się dyskusja. Wśród komentarzy ktoś podrzucił interesujący cytat, rzekomo autorstwa pisarki Marii Dąbrowskiej. Piszę "rzekomo", bo w sieci nie udało mi się potwierdzić jego autentyczności, ale zrobię to niebawem, odwiedzając Bibliotekę Śląską. Autentyk czy nie, komentarz odwołujący się do lat powojennych, co przykre, także i dziś nie traci nic ze swej trafności.

"Ziemie odzyskane dostaliśmy wzorowo i po mistrzowsku zagospodarowane przez Niemców. Jeszcze i dziś wszystko, co tam jest, resztka niemieckiej cywilizacji, tchnie ładem, zamożnością, szczęśliwością ludzi, których nawet podły system hitlerowski nie zdołał uczynić zdeprawowanymi nędzarzami. Żeby zjednać sobie autochtonów tych ziem, winniśmy byli przyjść tam nie z wrzaskiem o końcu nędzy kapitalistycznej, ale z jeszcze lepszą kulturą i cywilizacją, z jeszcze wyższą organizacją życia, z jeszcze większą szansą na zamożność. A my? Cośmy przynieśli tym ziemiom? Rosyjski brud i smród, polskie bezprzykładne szabrownictwo, zaniedbanie, zdziczenie ogrodów, odłogi, ogonki, biedę, a teraz niemal głód. Boleję nad tym, że to aż tak źle poszło! Taka szansa. Tyle rzeczy naprawdę do wygrania i tak już nie przegrane, ale przesrane!" - Maria Dąbrowska (Pamiętniki z lat 1950-1954). 

4 komentarze:

  1. Jak ci się uda to potwierdzić to pan prezes będzie miał niezłego zgryza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli bierzemy pod uwagę tego samego pana prezesa, to zdaje się, miał już "zgryza", gdy na jaw wyszło, że pani Maria niekoniecznie ceniła towarzystwo mężczyzn. ;-)

      Usuń
  2. Panie Łukaszu kiedy będzie relacja z posiedzenia rady dzielnicy z tego co pamiętam spotykają się w każdy pierwszy wtorek miesiąca chyba że jeszcze nie było??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za poślizg, ale to z przyczyn nie do końca zależnych ode mnie. Właśnie nadrobiłem zaległości: RELACJA ze spotkania Rady Dzielnicy Biskupice, 4 lutego 2014

      Dziękuję za wszelkie uwagi, pozdrawiam!

      Usuń