czwartek, 5 lutego 2015

Prezydent Zabrza: Dla Biskupic zrobiliśmy naprawdę bardzo dużo [RELACJA ze spotkania mieszkańców z Małgorzatą Mańką-Szulik]

fot. Marcin Zasitko | Na spotkanie przyszło kilkudziesięciu mieszkańców...
Dzień po lutowym posiedzeniu Rady Dzielnicy Biskupice w domu kultury zorganizowano o wiele ważniejsze z punktu widzenia mieszkańców spotkanie, z prezydent Małgorzatą Mańką-Szulik oraz naczelnikami wybranych wydziałów Urzędu Miejskiego w Zabrzu. Zapraszam do lektury krótkiej relacji lub wysłuchania nagrania, które załączam w linku poniżej.

Mimo że to prezydent miasta była gospodarzem środowego spotkania z mieszkańcami Biskupic (propozycja organizacji wydarzenia przyszła z urzędu), przez długi czas nie było wiadomo, czy aby na pewno Małgorzata Mańka-Szulik dotrze do naszej dzielnicy. Wszystko przez to, że prezydent Zabrza, wraz z marszałkiem województwa śląskiego uczestniczyła w prowadzonych w Warszawie rozmowach na temat sytuacji społeczno-gospodarczej regionu.

Spotkanie rozpoczęła więc zastępczyni prezydent miasta, Katarzyna Dzióba. W oczekiwaniu na właściwego gościa, zobaczyliśmy więc prezentację o mieście, w której urzędnicy wypunktowali, ich zdaniem, najważniejsze zmiany w Zabrzu na przestrzeni ostatnich kilku lat.

Prezydent dotarła do domu kultury około 18.30. Przeprosiła za spóźnienie i wraz ze zgromadzonymi w domu kultury biskupiczanami wysłuchała prezentacji dotyczącej budżetu partycypacyjnego, o którym pisałem kilka dni temu.

fot. Marcin Zasitko


Dopiero przed 19.00 rozpoczęła się najważniejsza część spotkania, w której władzom miasta mogliśmy zadać bardzo konkretne pytania o biskupickie sprawy. Wcześniej, prezydent miasta zwróciła się do mieszkańców dzielnicy i przekonywała, że miasto zrobiło dla Biskupic "naprawdę dużo".

Standardowo, pojawiła się kwestia rozpoczęcia budowy sklepu "Lidl", kolejnego etapu remontu torowiska tramwajowego, trujących wyziewów z hałdy "Ruda", nieuporządkowanych skwerów, zniszczonych chodników i ulic, czy nieśmiertelnego tematu budowy drogi Biskupice-Zaborze (wałkowanego od dobrych 15 lub może nawet 20 lat!).

Najważniejsze zgłoszone przez mieszkańców kwestie streszczę najkrócej, jak się da, po szczegóły odsyłam do nagrania.

# Co z budową sklepu "Lidl"?

Na pytanie odpowiedział Grzegorz Janecki, główny inżynier miasta. Zdaniem urzędnika, została już wydana decyzja o warunkach zabudowy dla wykupionego przez Lidl Polska terenu. Firma nadal nie złożyła jednak wniosku o pozwolenie na budowę. Według Janeckiego, firma nadal kompletuje niezbędną dokumentację. Trwa to na tyle długo, że mieszkańcy zaczęli się już niepokoić, czy sklep w ogóle powstanie. Z kolei według prezydent Mańki-Szulik, to miasto miało zabiegać o budowę sklepu właśnie w tym miejscu, co zostało poparte analizą liczby mieszkańców bezpośredniej okolicy, czyli potencjalnych klientów. Według Kazimierza Ladzińskiego, dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Infrastruktury Informatycznej, urzędnicy zaprojektowali już nawet drogi dojazdowe do przyszłego sklepu.

# Co z remontem torowiska tramwajowego?

Według zapewnień urzędników, remont odcinka torów pomiędzy ulicą Chrobrego i Młyńską ma się rozpocząć wiosną. Gotowa jest już dokumentacja techniczna. Przypomnę jednak, że najwięcej na temat rozpoczęcia prac wiedzą pracownicy spółki Tramwaje Śląskie.

# Co z drogą Biskupice-Zaborze?

Ta sprawa, przyznaję, interesuje mnie szczególnie. Jako wychowany na Zaborzu, nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego do położonych dwa kilometry dalej Biskupic, muszę jechać przez Centrum lub Rudę Śląską... Dokładnie tak samo jest, gdy chcemy dotrzeć z Biskupic do DTŚ czy po prostu na Zaborze.

Droga jest ważna i od jej powstania zależy dalszy rozwój Biskupic. Bez niej pozostaniemy dzielnicą "na uboczu". Droga powinna być także kluczowym rozwiązaniem dla Szpitala Miejskiego, do którego dziś trzeba docierać przez zatłoczone ścisłe centrum miasta. 

Spójrzcie tylko, jak wzdłuż nowych dróg, chociażby w sąsiedniej Rudzie Śląskiej, powstają nowe inwestycje (potężne centrum logistyczne Biedronki, stacje benzynowe, magazyny, etc.). Bez drogi, Biskupice będą skazane na powolne umieranie.

Niestety, mimo że pytanie o drogę znalazło się wśród tych zadanych przez Radę Dzielnicy, urzędnicy zapomnieli się do niego odnieść. Po mojej interwencji głos zabrał Kazimierz Ladziński, który powtórzył to, co mówi się nam od lat: brak pieniędzy. I jeszcze dorzucił informację o... wyjątkowych gatunkach żab, zamieszkujących rzekomo tereny, przez które miała biec zaprojektowana już droga. Zdaniem Ladzińskiego, projekt został oprotestowany przez "ludzi z północy kraju". Domyślam się, że chodzi o kogoś w rodzaju ekologów, czy też raczej ekoterrorystów.

Nieusatysfakcjonowany taką odpowiedzią, poprosiłem o odniesienie się do tematu prezydent Zabrza, która w obecności wszystkich osób zgromadzonych w sali domu kultury, zobowiązała urzędników do udzielenia pisemnej odpowiedzi na moje pytanie: czy droga powstanie, gdy miasto ukończy już uciążliwą dla budżetu inwestycję budowy stadionu i o pieniądze na jej stworzenie będzie łatwiej?

Urzędnicy zgodnie przyznają, że droga jest potrzebna. Mam nadzieję, że w pisemnej odpowiedzi znajdziemy bardziej precyzyjne informacje dotyczące planów jej budowy.

# Co z gaszeniem hałdy "Ruda"?

W sprawie hałdy głos zabrała wiceprezydent Katarzyna Dzióba, która nie kryła zaskoczenia, że hałda nadal sprawia nam tu w Biskupicach kłopoty. Prezydent Szulik przyznała z kolei, że problem należy rozwiązać, by hałda "przestała wreszcie śmierdzieć". Zdaniem Jana Urbana z Rady Dzielnicy, obecnie pożar hałdy przenosi się w kierunku wschodnim, w okolice ul. Trębackiej.

Przedstawiciele miasta zobowiązali się, że uciążliwym pożarem i trującym dymem zajmą się zgodnie z kompetencjami.

# Remonty ulic, chodników, wygląd skwerów i dzikie wysypiska śmieci

Także w tej kwestii mieszkańcy Biskupic mają wiele zastrzeżeń. Urzędnicy naliczyli aż 9 skwerów miejskich na terenie naszej dzielnicy, o które rzekomo dbają na bieżąco. Pytani o dzikie wysypiska, zasłaniali się koniecznością ustalenia, do kogo należy dany teren, na którym śmieci są nielegalnie wysypywane.

Chodniki i ulice pomiędzy Bytomską i Kossaka mają być naprawiane na bieżąco. Taką deklarację, kolejny już raz złożył Kazimierz Ladziński z MZDiII.

Najbardziej zaskoczyła mnie informacja, że wyczekiwany przez mieszkańców chodnik przy ul. Drzymały może powstać najwcześniej za... dwa lata! Przedstawiciele urzędu twierdzą, że aż tyle mają potrwać wymagane prawem procedury. Jak dla mnie, kosmos! Nie zabrzmiało to dobrze, że w mieście, które buduje stadion za ponad 300 mln złotych, budowa zwykłego chodnika musi trwać aż dwa lata...

Z pozytywnych deklaracji: w Biskupicach pojawią się wkrótce nowe ławki, a pracownicy odpowiedzialni za porządek na ulicach i chodnikach, mają się bardziej przyłożyć do swej pracy - o tym zapewnił Grzegorz Boral, naczelnik Wydziału Infrastruktury Komunalnej.

***


Po więcej informacji ze spotkania odsyłam Was do nagrania. Z góry przepraszam za jego jakość - dyktafon w telefonie ma ograniczone możliwości. 

Spotkanie mieszkańców Biskupic z władzami miasta Zabrze, 4 lutego 2015 - POSŁUCHAJ NAGRANIA:




FOTORELACJA ze spotkania, autorstwa Marcina Zasitko:










12 komentarzy:

  1. Bidna dzielnica prosci ludzie. Marzenia na poziomu LIDLA....
    Co tu pisac na zachodzie ludzie by protestowali zeby im Lidal nie budowali u nas blagaja zeby byl,
    Politycy obiecuja i nic nie robia ludzie dalej glosuja na tych samych zlodzieji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bidna czy nie - sklepu porządnego tu nie ma. LIDL POLSKA nie leć w kulki, tylko buduj ten market i trzep na nas kaseeeee!

      Usuń
  2. Najbardziej istotna sprawa to droga BISKUPICE-ZABORZE to powinien być priorytet.Szkoda ze nie udało się uzyskać konkretnych informacji w tej sprawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słowa "dla Biskupic zrobiliśmy naprawdę bardzo dużo" są cyniczne i obraźliwe dla mieszkańców tej dzielnicy. Tyle w temacie bo więcej o tym pisać nie ma co . Można jeszcze ewentualnie machnąć ręką,

    OdpowiedzUsuń
  4. Od machania rękami nic w Zabrzu się nie zmieni. Fakt, mówiąc, że dużo zrobili dla Biskupic to jakiś nonsens. Najbardziej zapomniana dzielnica miasta, jednak posiadająca moim zdaniem ogromny potencjał. Posiada m.in. bardzo wiele terenów, które można wykorzystać pod cele mieszkaniowe. Droga łącząca Biskupice z Zaborzem to nie tylko jedna z najważniejszych dróg z punktu widzenia samej dzielnicy, ale może być ona kręgosłupem dla połączenia DTŚ z Specjalną Strefą Ekonomiczną w Zabrzu, a dalej w kierunku A1. To obwodnica wschodnia Zabrza, bardzo potrzebna i mająca ogromne znaczenie gospodarcze i społeczne czego władza chyba nie zauważa lub nie chce zauważyć. Jedna ogromna inwestycja w mieście i już wszystko inne spada na dalszy plan i wizje dalekiej realizacji. Taka sytuacja mówi między o kompetencji władz do sprawowania tego urzędu i ta ocena wychodzi dość negatywnie ciążąc na mieście, jego mieszkańcach i wspólnej naszej przyszłości. W mieście brak też spójnej zrównoważonej polityki rozwoju - rozwija się centrum, a inne dzielnice zostają daleko w tyle, a są przecież równoprawnymi częściami miasta. Problemów jest wiele do rozwiązania i tylko My mieszkańcy możemy rozwiązanie tych problemów przyspieszyć naciskając na władze i pilnując ją i być odpowiedzialnymi społecznie i gospodarczo za swoje miasto.

    OdpowiedzUsuń
  5. To spotkanie to porażka rady dzielnicy! Prawie wszystkie pytania zostały także zadane na grudniowym spotkaniu a Pani Prezydent na większość odpowiadała ze należało je zadać radzie dzielnicy a ta powinna zadać je pisemnie w urzędzie. Dlaczego wiec tak się od grudnia nie stało? To samo dotyczy parkingu za ratuszem. Radni wiedzieli o tym problemie przynajmniej od grudnia ale to nie zniechęciło Pana Urbana żeby teraz odstawić szopkę z uroczystym przekazaniem projektu zabierając przy tym glos Panu urzędnikowi który próbował odpowiadać na pytania. Pełna kompromitacja! Postawa Pani przewodniczącej tez zostawia wiele do życzenia na grudniowym spotkanie w ogóle nie radziła sobie z dyskusja (nie wspominając juz o jej skandalicznym zachowaniu wobec mieszkanki) tym razem potrafiła mylić nazwiska urzędników w dodatku czytając je z kartki! Kilku innych radnych postanowiło za to przybrać wyjątkowo lekcewazaca postawe. Sadze ze radni zapomnieli o czym w instytucji rady dzielnicy chodzi i ze nie ma tu miejsca na politykę które próbują uprawiać (i do której kompletnie się nie nadają ze swoim brakiem profesjonalizmu). Radni zdecydowanie za siedzieli się na swoich stolkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przestan plesc!!! jakich stołkach? Dostają cos za to??? a przewodniczaca to starsza osoba i moze zle widzi? skoro taka rada nie odpowiada to gdzie sa inni chetni zeby w niej zasiadac i rreperezntowac Biskupice?!! prawda jest taka - nikomu nie zaelzy na walce o biskupickie sprawy - a ludzie w radzie przynajmniej próbuja!!

      Usuń
    2. Nie dostają za to pieniędzy ale to nie powód żeby nic nie robić. Nie sadze żeby brak kultury i szacunku można było usprawiedliwiać wiekiem. Radni dobrze wiedzieli ze nic za to nie dostaną a mimo wszystko kandydowali na takie stanowiska więc brak zapłaty nie powinien być argumentem. Chętni sa nie ma tylko dla nich miejsca bo stare wygi ciągle nie dopuszczają mimo ze niewielkie juz maja pojęcie czego ludzie w dzielnicy potrzebuja a gdy dostają wyraźne sygnały od mieszkańców ignorują je. Co takiego próbują zrobić?

      Usuń
  6. Słuchając nagrania na samym początku przewodnicząca wita wszystkich oprócz mieszkańców ( nie chciałam wierzyć w to że tak potraktowała wtedy tą dziewczynę. Alę teraz wierzę).Co do Pana Turka to widać że robi wszystko by przypodobać się pani prezydent. Mnie zdenerwowało na końcu to iż zlekceważył Pana Marcina Kupkę. Sama zgłaszałam mu problem bezpieczeństwa i obiecał że to poruszy - Słowa dotrzymał a to jak został potraktowany to żenujące. To że tak stanowczo mów się " Nie" na temat progów zwalniających to dopiero porażka. Miasto zezwala na wyscigi w dzielnycy jak i również na to by w dzielnicy mieszkańcy czuli się mniej bezpiecznie. I miasto niby coś robi??? GUZIK. Długo by pisać posłuchałam nagrania do końca i powiem jedno strata czasu. Władza ma dzielnicę gdzieś tam głęboko. Mówi się jak zaoszczędzimy, zaoszczędzimy. Bedzie tak że wiedzą że kasy nie ma a na koniec roku powiedzą "Sorry taki mamy budżet." albo niestety przykro nam ale nie zaoszczędziliśmy. Władza pisze pisma , ludzie się staraja i co?? NIC - Cisza.

    ADELE Z BISKUPIC

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przewodnicząca i Turek to porażka. Brawa dla trzech radnych , którzy zabrali głos - Widocznie tylko oni mają przysłowiowe JAJA.

      Usuń
  7. Wszyscy radni to tylko kupa smiechu i nic wiecej . Prawda jest taka , gowno caly rzad robi dla Biskupic jak i dla calego miasta. Szulikowa pozostala na stołku tylko dla tego, ze nikogo godnego nie bylo w kandydaturze. Moze Szanowna Pani Prezydent zainteresowala sie rodzinami , ktore zyja w naszej dzielnicy w nędzy , ( a co drugie podworko jest takie ) . Do okola pelno dzieci biegajacych w podartych ubraniach, bez ksiazek , czy bez plecakow do szkoly.Niektore rodziny to co drugi dzien nie maja co do garnka wlozyc, a opieka spoleczna przyznaje marne grosze. Do okola tylko zlodziejstwo - wlasnie przez to jakie zycie zagwarantowuje nam rzad. Gdzie tu pomoc od miasta? Niech zainteresuja sie ludzmi , ktorzy potrzebuja pomocy .

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja to jestem oburzony zachowaniem Pana Turka widać , że chce wejść w łaski Szulikowej. Porażka Panie Turek. Powinien bronić Pan mieszkańców a nie cukrując owej prezydentowej. Może powiem ostro ale w moim przekonaniu Zdradza pan dzielnicę , jej potrzeby i mieszkańców.

    Weteran

    OdpowiedzUsuń