piątek, 13 marca 2015

Namaluj dzieciakom graffiti! Szkoła Podstawowa nr 21 z Biskupic szuka artysty, który podejmie się wyzwania

fot. Ł. Malina | Obecnie szary mur "zdobią" wątpliwej urody
głębokie przemyślenia lokalnych filozofów
Już wkrótce szarobury mur przy ul. Kossaka może zmienić się w prawdziwe dzieło sztuki! Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 21 w Biskupicach szuka osób, które podejmą się wyzwania i namalują dzieciakom wypasione graffiti. Szkoła zapłaci za farby i narzędzia.

Ulica Kossaka w Zabrzu-Biskupicach to, moim zdaniem, jedna z najsmutniejszych ulic w całym mieście. Nie dość, że po obu jej stronach zlokalizowano cmentarze, to jeszcze na dłuższym odcinku stoją koszmarne ogrodzenia: murowane, z metalowej siatki, blaszane, drewniane i... zabazgrane przez pozbawionych poczucia humoru chuliganów.

Pora to zmienić! Jan Pająk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 21 im. Jurija Gagarina prosi o kontakt osoby, które znają się na street arcie i chętnie namalują dzieciakom coś wesołego. Jedna z propozycji jest taka, by mural czy graffiti miały związek np. z Górnikiem Zabrze, ale szkoła jest otwarta na autorskie propozycje ulicznych artystów. Dyrektor zapewnia farby i narzędzia pracy.

Obok muru codziennie przechodzą setki dzieci uczęszczających do szkoły podstawowej. Maluchy już od najmłodszych lat skazane są więc na lekturę niezbyt wartościowych bohomazów. Byłem świadkiem sytuacji, gdy 7-letnia dziewczynka dopytywała zakłopotaną mamę o znaczenie słowa "cwel".

Pracownicy szkoły już kilkakrotnie zamalowywali wulgaryzmy na murze, ale jak widać, na niewiele się to zdało. 

- Sądzę, że kolorowe graffiti będzie na tyle ciekawe, by ewentualni wandale jednak go nie tknęli - mówi z nadzieją Jan Pająk.

Dyrektor prosi zainteresowanych streetartystów o kontakt pod numerem telefonu: 509 340 916.

Ja z kolei proszę: podajcie link do tego wpisu dalej! A jeśli macie znajomych, którzy świetnie czują się w tworzeniu ulicznej sztuki, koniecznie zainteresujcie ich tematem. Jestem przekonany, że znajdą się tacy, którzy chętnie zrobią coś dobrego dla dzieci. I oczywiście już teraz jestem za to ogromnie wdzięczny.

PS Dwa lata temu, w innej części Biskupic powstały niezwykłe murale autorstwa Mony Tusz oraz Raspazjana. Do dziś można je podziwiać w niemal nienaruszonej formie.

Dane techniczne muru: trzy segmenty muru po lewej i dwa po prawej stronie wjazdu na plac szkolny mają po ok. 4 metry szerokości oraz ok. 2 metry wysokości.





12 komentarzy:

  1. Trochę słabo że pomysł podpatrzony od sp 22 gdzie Mona Tusz i Raspazjan byli w 2013

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słaby to jest twój komentarz, bo wynika z niego tyle, że jak jedni mają mural, to innym już nie wolno. Idź się leczyć człowieku. Ten mur na kossaka to straszne g... DOBRZE, że szkoła coś z tym zrobi. BRAWO!

      Usuń
    2. Szkoda tylko , że gdy ja chodziłem tam do szkoły podstawowej był na tym murze namalowany obraz górnika zabrze ;) Także nic nie jest podpatrzone .

      Usuń
  2. Może Rebelart by się tego podjął.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sie podejmuje tego wyzwania Borys design

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry pomysł z tym grafity, ale myślę, że należałoby zacząć od uporządkowania tego terenu w bezpośrednim sąsiedztwie ogrodzenia (po prawej stronie) widocznego nawet na jednym z wyżej zamieszczonych zdjęć. Przecież to już WYSYPISKO ŚMIECI pełną gębą. Bardzo przykry widok, szczególnie podczas niedzielnego spaceru do kościoła. Druga co do wielkości ulica w Biskupicach, a widok naprawdę przykry, wręcz odrażający. Wstyd po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Teren w bezpośrednim sąsiedztwie to teren prywatny - szkoła stara się o ten teren z przeznaczeniem na boisko szkolne, jednak właściciel niema uporządkowanych spraw z własnością, stąd sprawa utknęła w punkcie martwym. Mur będzie malowany na początku kwietnia. bardzo dziękuję p. Łukaszowi Malinie za pomoc w rozreklamowaniu całej sprawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Utknęła w punkcie martwym" i nic nie da się zrobić, bo to przecież nie moje, nie nasze wiec dalej żyjmy w śmieciach i brudzie. Jeżeli byśmy wysprzątali, wygrabili śmieci, właściciel mógłby nas np. do sądu podać. Prawda ?
      Jakież to to smutne, jakież polskie.

      Usuń
    2. Anonimowy - bierz grabie i idź sprzątać. Nie trać energii na pyskówki w necie! Twój komentarz jest warty tyle samo co stwierdzanie że się nie da.

      Usuń
    3. Zamiast sobie wzajemnie pomagać, szanować się i cieszyć z każdej pozytywnej inicjatywy to jak zawsze znajdą się osoby, ktróre muszą coś skrytykować lub pragną błysnąć inteligencją.. Niestety jakby to było takie proste jak się wydaje to zapewne pan Pająk już dawno posprzątałby ten teren angażując w to np. dzieci (pewnie dla nich lepsze to niż zajęcia w szkole). Widocznie nie opłaca się sprzątać tego terenu bo za jakiś czas znów będzie to samo a właściciel nic sobie nie zrobi z tego, że ktoś posprzątał jego teren... Niestety taka jest bolesna prawda.. Teren należy do osoby, która jeszcze jest nierozgarnięta skoro ma nieuporządkowane sprawy także nie ma o czym dyskutować... Jedynie pozostaje czekać i mieć nadzieję, że wszystko szybko się ułoży i nie tylko zostanie wykonane graffiti ale i teren obok szkoły zostanie jakoś porządnie zagospodarowany.

      Usuń
  6. Mural skończony.
    Mamy nadzieje, że się podoba :)

    https://www.facebook.com/helloart.eu/photos/a.633452516752084.1073741835.632872283476774/728399140590754/?type=1&theater

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisane.

    OdpowiedzUsuń