poniedziałek, 28 grudnia 2015

Czy wiecie, że w Biskupicach mieszkała... czarownica?

fot. pixabay.com, licencja CC0
Jest rok 1927, najdalej 1928. Przed drzwiami skromnego biskupickiego mieszkania 70-letniej wdowy ustawiają się długie kolejki. Kobieta ma niezwykły dar widzenia przyszłości, przepędzania złych duchów i leczenia. Jest czarownicą.

Kto nie chciałby poznać przyszłości (choćby tej najbliższej)? Kto nie chciałby cieszyć się nieustannym zdrowiem? Kto...? No właśnie. Jeśli przejrzycie ogłoszenia we współczesnej prasie czy w internecie, pełno tu reklam wróżek, wróżbitów i uzdrowicieli. Mamy przeddzień roku 2016, ale najwyraźniej niewiele zdążyliśmy się odróżnić od mieszkańców Śląska sprzed niemal stu lat...

W styczniu 1928 roku w czasopiśmie "Katolik" (numer 11) ukazała się zdawkowa notatka na temat pewnego procesu sądowego, w którym o oszustwa oskarżono wdowę z Biskupic o nazwisku na literę "R".

niedziela, 20 grudnia 2015

Do Biskupic idą uchodźcy!

Co najwyżej kilka dni dzieli nas od tego czasu, gdy go Biskupic dotrą... uchodźcy. O sprawie wiedzą i mówią już niemal wszyscy. Nauczyciele w szkołach, ludzie na ulicy, sprzedawcy w sklepach, a nawet księża!

O uchodźcach, którzy dotrą do Biskupic wiadomo sporo, ale ostatecznie jednak niewiele. Fakty są na tyle zagmatwane, że spierają się o nie najtęższe umysły tego świata. Pozwolę sobie odnotować tu tych kilka najważniejszych: