NOWE FAKTY w sprawie kiosku Ruchu przy ul. Bytomskiej w Biskupicach
fot. Google Street View | Biskupiczanie przywykli do poprzedniej lokalizacji kiosku. |
O dalszym losie kiosku, pomijając plotki, zrobiło się cicho.
Dopiero teraz, na wniosek radnego dzielnicy, Ryszarda Szymczyka, udało się uzyskać pewną informację dotyczącą kiosku.
- Jesteśmy w trakcie uzyskiwania map do celów projektowych dla zamiennej lokalizacji kiosku - głosi oficjalne stanowisko firmy RUCH S.A., pod którym podpisała się Edyta Biedroń, p.o. Dyrektora Biura Rozwoju Sieci w firmie.
Jak dowiadujemy się z pisma: - Kiosk musiał zostać usunięty z poprzedniej lokalizacji, ponieważ grunt na którym się znajdował został sprzedany, a obecny właściciel niestety wypowiedział nam umowę. Biorąc pod uwagę wszystkie sprawy formalne (uzgodnienia, umowę na dostarczenie energii) oraz czas oczekiwania na pozwolenie na budowę, planujemy ponowne posadowienie kiosku najwcześniej w listopadzie lub grudniu bieżącego roku.
Ot, cała tajemnica.
fot. Google Street View | Nowy kiosk stanie najprawdopodobniej w okolicy przystanku "Biskupice Kościół" |
Czy sprawa przeprowadzki kiosku mogła wyglądać inaczej? Czy firma Ruch mogła szybciej uzyskać stosowne pozwolenia dla nowej lokalizacji? Nie wiem, nie będę oceniał. Wiem tylko, że kiosk w tym miejscu jest po prostu niezbędny i dobrze, że choć tak późno, to jednak do nas wróci.
Bardzo to wszystko dziwne i bardzo pokrecone. O tym że kiosk będzie musial zniknąć stamtąd wiedziano już pod koniec 2012r. Był kupujący, kupił i jego prawo. Kiosk miał zostac przeniesiony na druga stronę między budkę z kebabem a przystanek. Były na to 3 miesiące!!! plus 2 dodatkowe bo do końca maja. Czy w ciągu 5 miesiecy nie można było załatwić wszelkich pozwoleń? Umowa na dostarczenie energii? przecież to sie robi w kilka minut, zapewne dopisując ten kiosk do już istniejących. Dlaczego w takim razie nie zrobiono likwidacji kiosku na początku czerwca tylko mamiono prowadzącą kiosk Ajentkę obietnicami ze za 3 tygodnie kiosk powinien stanąć? Cały towar kobieta miała w domu. Wszyscy wiedzą jak wyglądała ta sprawa. Pisze Pan, że osobna sprawa to los osób pracujących w tym kiosku. Los osób proszę Pana akurat najmniej obchodzi firmę. I może najwyższa pora przestać odsądzać od czci i wiary jedną osobę bo tutaj to akurat najmniej ma na sumieniu
OdpowiedzUsuńEeeee, filozfowanie! Kiosk to kiosk hajs musi sie zgadzać
Usuńmoże Ruchowi wcale nie zależy na tym kiosku???
a Urban zrobił dobrze - teraaz jakos to wygląda, kiosk byl szpetny
Człowieku, skąd sie wziąłeś. Kiosk szpetny? z ładnej ale pustej miski jeszcze się nikt nie najadł. Mam nadzieję że rozumiesz to ludowe powiedzenie.
OdpowiedzUsuńA co Urban ma z tym wspólnego? Nie przeceniaj jego możliwości. On tylko kupił to, co było do kupienia a wpływu na Ruch to on już nie ma żadnego. Tak piszesz jakby Urban był panem i władcą tej dzielnicy. Jest radnym i powinien bardziej się postarać żeby ta dzielnica ożyła. W końcu jest stąd. Co zrobił i w czym pomógł żeby mieszkańcom żyło się lepiej?