środa, 7 maja 2014

Spotkanie Rady Dzielnicy Biskupice, 6 maja 2014 [RELACJA]

Rada Dzielnicy Biskupice nabawiła się poważnej kontuzji... Tymi słowami należy chyba podsumować stan po majowym spotkaniu. Dlaczego? Wyjaśnię pod koniec tekstu. Wpierw relacja z obrad.

Po zapoznaniu się z protokołem z poprzedniego posiedzenia oraz sprawozdaniem z prac Przewodniczącej, radni zajęli się sprawą imprezy integracyjnej dla mieszkańców, która według wcześniej forsowanego pomysłu, miała się odbyć w restauracji "Beskid", a po protestach części radnych wydarzenie pod hasłem "Majówka w Biskupicach" zostanie zorganizowane w bistro "Prowincja" (17 maja o godz. 17.00, wstęp wolny). Jeszcze przed miesiącem, radni zarezerwowali na ten cel kwotę 750 zł. Szczegółowe informacje o imprezie znajdą się na plakatach, które radni przygotowują i wkrótce zawieszą na terenie dzielnicy.

W związku z rozpoczęciem prac II etapu przebudowy kanalizacji na Os. Borsiga, radni otrzymali sporo skarg od mieszkańców. Zgłaszane problemy to m.in.: zalania piwnic oraz ułożone wyżej niż dotychczas chodniki. Radni obiecali zweryfikować wszystkie doniesienia.

Po wielu latach oczekiwań, ruszyły wreszcie prace na ul. Ogrodowej. Mieszkańcy od dawna prosili miasto o utwardzenie części drogi, która stanowi dojazd do ich domów. W tej sprawie wielokrotnie interweniował m.in. radny Jan Urban.

Sporo uwagi radni poświęcili zbliżającemu się wielkimi krokami międzydzielnicowemu biegowi z Mikulczyc do Biskupic. Radny Ryszard Szymczyk, który koordynuje przygotowania do imprezy po stronie biskupickiej, mówił m.in. o tym, że pozwolenia na organizację biegu wciąż nie wydała policja, ale sprawa jest w toku.

By wziąć udział w biegu, wystarczy pobrać i wypełnić formularze z oficjalnej strony imprezy, a potem dostarczyć je do domu kultury w Biskupicach lub Mikulczycach. W obu miejscach będą ustawione specjalne pudełka, do których należy wrzucać karty ze zgłoszeniami.

Z polecenia Biura Rady Miasta w Zabrzu radni zostali zobowiązani by wyznaczyć, w trybie uchwały, dwie osoby do obsługi oficjalnej strony internetowej Rady Dzielnicy Biskupice (obecnie Rada nie posiada własnej oficjalnej strony).

Radny Grzegorz Turek zaproponował, by stroną zajęli się "młodzi", wskazując na radnych: Macieja Zgrzendka oraz Pawła Zygmunta. Obaj odmówili, tłumacząc się brakiem czasu. Z tego samego powodu propozycję odrzucił radny Marcin Kupka. Wobec braku zainteresowania wykonywaniem zadania wśród pozostałych radnych, prowadząca obrady Walentyna Nowakowska zdecydowała, że podjęcie uchwały jest niemożliwe.

Na chwilę jeszcze radni zatrzymali się nad Konkursem Inicjatywy Rad Dzielnic, w którym przepadł projekt budowy w Biskupicach ogólnodostępnego placu zabaw. W swobodnej dyskusji radni doszli do wniosku, że najwyraźniej miasto Zabrze nie zamierza stawiać w Biskupicach kolejnego placu zabaw. W zamian, radni chcą zadbać o to, by nowoczesne place zabaw na podwórkach biskupickich szkół były dostępne dla dzieci także poza godzinami lekcyjnymi.

We współpracy z Wydziałem Zarządzania Nieruchomościami UM Zabrze, odmalowana zostanie ściana budynku, na którym w ubiegłym roku zamieszczono logo 770-lecia Biskupic. Miasto sfinansuje farbę, która przykryje wulgarne napisy.

I wreszcie pora na kilka słów o kontuzji, której nabawiła się nasza biskupicka Rada... Na sam koniec, ku zaskoczeniu koleżanek i kolegów, ze swych funkcji zrezygnowali radni: Zgrzendek i Zygmunt (odpowiednio: z funkcji Sekretarza i Wiceprzewodniczącego Rady).

Radny Zgrzendek napisał w rezygnacji: "Podjęcie Uchwały nr 20/2014 z dnia 1 kwietnia 2014 dotyczącej dofinansowania imprezy koła Mniejszości Niemieckiej kosztem odrzucenia pomysłu na inicjatywę własną Rady Dzielnicy, utwierdziło mnie w przekonaniu, że Rada Dzielnicy Biskupice nie ma wizji swojego funkcjonowania, a decyzje na zebraniu podejmowane są impulsywnie. Osobami, które w pierwszej kolejności utożsamiane są z działaniami Rady są członkowie Zarządu, dlatego nie chcę być z tym identyfikowany i składam rezygnację z funkcji Sekretarza."

Tak z kolei powody swojego zachowania przedstawił radny Zygmunt: "Rezygnacja jest uzasadniona tym, że moja wizja funkcjonowania Rady Dzielnicy oraz jej działalności różni się od dotychczasowej pracy i podjętych decyzji większości Radnych, a co za tym idzie, całej Rady. Dlatego uznaję, że nie mogę reprezentować Rady jako Wiceprzewodniczący, jednocześnie nie zgadzając się z jej dotychczasowym wyglądem."

Decyzja obu radnych podgrzała atmosferę spotkania. Kolegów próbowała powstrzymać radna Justyna Kronstedt, zwracając uwagę, że pełnienie funkcji w Radzie wiąże się z odpowiedzialnością, jednak jej wysiłki na nic się zdały. Po intensywnej wymianie zdań między radnymi, rezygnacja została przyjęta, a obaj rezygnujący zapewnili Przewodniczącą, że będą dla Rady pracować jako jej zwykli członkowie.

Podczas następnego spotkania, by móc legalnie funkcjonować, radni muszą wybrać nowego sekretarza i wiceprzewodniczącego.

Czytelników bloga zainteresowanych uchwałami oraz aktualnym składem osobowym biskupickiej Rady Dzielnicy odsyłam do Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta Zabrze, w którym możecie prześledzić także poczynania innych rad dzielnic.


***
Ciekawe wydarzenia w Biskupicach w najbliższym czasie:

- Od 5 maja trwa wystawa zdjęć poplenerowych projektu "Spektakl w obiektywie miasta", MBP w Biskupicach
- 11 maja, godz. 16.30, przedstawienie "Tobiasz" w kościele św. Jana Chrzciciela (wystąpi Parafialna Grupa Młodzieżowa)
- 25 maja, godz. 16.00, impreza dla mieszkańców "Majówka w Biskupicach", bistro "Prowincja"
- 20 maja, konferencja "Autyzm - chcę wiedzieć i zrozumieć" w restauracji "Beskid"
- 26 maja, godz. 17.00, koncert w kościele św. Jana Chrzciciela z okazji Dnia Matki
- 31 maja, godz. 9.00 - 13.00, festyn rodzinny na terenie SP nr 21

24 komentarze:

  1. Uwielbiam te metafory dziennikarskie - "Kontuzja". Od dawna widać, że stara Rady nie liczy się ze zdaniem młodych, więc nie dziwi mnie wcale ich bunt i złożenie rrezygnacji. Czemu mają być tylko od czarnej roboty, a ich pomysły trafiają do kosza?

    Cieszy, że miasto w końcu podjęło się budowy drogi dojazdowej na Ogrodowej. Dziwny zbieg okolicznosci, ze przed wyborami, ale no nie czepiajmy się...

    OdpowiedzUsuń
  2. W końcu doceniono innych restauratorów w dzielnicy. Koniec monopolu Urbana. Brawo dla młodych radnych, którzy nie bali sie postawic tej stare klice! PS czy wiadomo jaka muzyka będzie na biesiadzie??

    OdpowiedzUsuń
  3. Szanowny administratorze mam do Pana zapytanie. Cały czas czytam na temat radnych Zgrzendek, Zygmunt,Turek czy Urban. Mam wrazenie że toczy się między nimi wojna tzn między młodymi i starszymi członkami rady. Zastanawiam się co z Marcinem Kupką? Czy też złożył jakąś rezygnacje?? z tego co wiem kiedyś na jego prośbę miał zająć się kwestią bezpieczeństwa ale nic administrator o nim nie pisze zastanawiam się jaka jest jego funkcja? Kiedyś pisałem o nim , chwaliłem jego zaangazowanie i zapał ale poza tym nic nie słyszałem o Kupce, Szymczyku, Rudawskiej , Duerowi . Czemu administratorze głównie skupiasz uwagę na lini Turek-Zgrzendek-Urban-Zygmunt??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Anonimowy: Jeśli w konkretnym wpisie mowa o konkretnych radnych, to znaczy, że w opisywanym kontekście byli najbardziej aktywni. Jeśli akurat radny X czy Y nie miał nic ciekawego do powiedzenia, nie przedstawił własnego pomysłu czy nawet nie kichnął, to oczywiste, że w relacji nie będzie o nim mowy. Reasumując, na nikim się nie skupiam. Piszę o tych radnych, którzy podczas spotkań przejawiają jakąkolwiek aktywność.

      Pozdrawiam! : )

      Usuń
  4. a czy wiadomo już ile osób z rady chce do tej własciwej rady? gdzie sie bardziej opłaca? pan im tylko pomaga wyżej skoczyc z tej trampoliny panie Malina... a są słuchy że to nawet 5 osob z rady dzielnicy wystartuje w wyborach

    OdpowiedzUsuń
  5. Urban napewno, jak zawsze Turek nie zdziwiłbym się jakby osoby o których najczęściej tutaj piszą właśnie startowały w wyborach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Może po prostu reszta radnych jest tak bezbarwna i nijaka, ze nie warto o niej pisac? O Szymczyku bylo napisane odnosnie biegu przeciez, ale o Rudawskiej czy Duerze rzeczywiscie nic, nawet nie wiem kto to. Natomiast ja chetnie poczytam o tym jak iskrzy pomiędzy radnymi. Urban i Turek to starzy gracze, a Zgrzendek i Zygmunt buntuja sie w słusznej wierze. Ale fakt, może pan Malina opisałby każdy radnego albo jakiś krótki wywiad?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Alina: Nie widzę przeszkód, by robić wywiady, jeśli ma się na to czas. Ja niestety mam go ograniczoną ilość. Blog jest o Biskupicach, nie jest zaś fanklubem Rady Dzielnicy. O radnych dostatecznie wiele piszę w relacjach z posiedzeń. Przepraszam, ale na więcej najzwyczajniej brak mi czasu.

      Usuń
    2. Rozumiem i przepraszam jeśli poczuł się pan dotknięty moim wpisem. Bardzo fajnei że poświęca Pan swój czas na prowadzenie tej strony i informowanie o Radzie. To Pan powinien w tej radzie byc, nadawalby sie Pan

      Usuń
    3. @Alina: Nie poczułem się dotknięty. Wszystko jest ok. :-) Dzięki za miłe słowa. A czy nadawałbym się do rady? Nie myślałem o sobie w tym kontekście. Wiem jednak, że w Biskupicach mieszka wielu świetnych społeczników/organizatorów/działaczy/menadżerów, którzy jedynie przez wzgląd na upolitycznienie nawet takiej struktury, jaką jest Rada Dzielnicy, wolą się od niej trzymać z daleka. Sądzę, że to zwłaszcza "te osoby" nadawałyby się do rady.

      Pozdrawiam! :-)

      Usuń
  7. Administratorze czemu nie opisujesz wszystkich członków czy reszta nic nie robi??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powtórzę: piszę o tych, którzy w danym czasie przejawiają jakąkolwiek merytoryczną aktywność.

      Usuń
  8. Ja najbardziej ubolewam że nic niewspomina się o działaniach Marcina Kupki. Dzisiaj spotkałem go gdy był na spacerze miałem do niego pytanie i prośbe. Bardzo dokładnie mi wszystko wyjaśnił. Powiem tak ma 5-miesięcznego syna pracuje i do tego działa w kwesti bezpieczeństwa - ja również potwierdzam, że widać więcej patroli i pieszych policjantów a sądziłem że już nic się nie da zrobić w tej sprawie całkiem nie dawno brałem też udział w akcji chartyatywnej dotyczącej osób chorych na białaczkę , której był inicjatorem i pomysłodawcą był Marcin Kupka. Dlaczego się go pomija? Ja osobiście podziwiam go za to iż ma naprawdę mało czasu to działa a co najważniejsze są widoczne efekty. Powiem tak wkońcu coś się dzieje bierzcie z niego przykład zamiast się kłócić działajcie jak to robi on. Panie administratorze ja również proszę o to aby napisać o każdym radnym bo my jako mieszkańcy niewiemy później czy wyżej wymienione osoby np. Duer czy Rudawska coś robią dla naszej dzielnicy a przecież zostali obdarzeni przez mieszkańców zaufaniem i nadzieją na polepszenie wizerunku dzielnicy

    Daniel W

    OdpowiedzUsuń
  9. Panie Łukaszu czemu Pan nie odpowada na pytania powyżej??

    OdpowiedzUsuń
  10. Kontuzja rady to chyba zbyt pochlebne określenie. Rada dalej będzie działać - taka jest demokracja. A działania typu - zabieram zabawki i idę do domu...świadczą o braku odpowiedzialności Radnych. Przecież przed wyborami coś obiecali mieszkańcom. Szybko się zniechęcili. Rzeczywiście ciągle powtarzają się nazwiska tych samych radnych - przypadek !!! No cóż mamy "mały sejm" w Biskupicach. I media które przedstawiają tak jak im się wydaje słusznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Radni zrezygnowali z funkcji a nie z funkcjonowania w radzie. Świadczy to nie o braku odpowiedzialnosci lecz tym, ze nie zalezy im na funkcjach, wystarczy im ze beda zwyklymi członkami rady.

      Usuń
  11. Z punktu widzenia psychologa - myślę, że tą dyskusję można by pozostawić w ramach obrad Rady Dzielnicy. A pan Marcin K. niech już tak nie ubolewa publicznie nad swoimi działaniami. Wielkości człowieka -na szczęście - nie mierzy się słowami. Dobrze jest oprzeć się o drugiego, bo nikt nie dźwiga życia sam. Dlatego mniej wychwalania się panowie. A swoją drogą, to ciekawe, że tak dużo robi Pan Radny Kupka, Zgrzędek czy Zygmunt, a strony internetowej nie mają czasu prowadzić. Przecież to też konkretna praca dla dzielnicy. Autor tego bloga wie to najlepiej. Ileż razy można chwalić się akcją szpiku kostnego. Nie neguję, ale to już było. A patrole...nie wiem gdzie ich widać więcej. Ale może się mylę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Nie podjąłem się prowadzenia strony, ponieważ uważam, że co najmniej połowa Radnych potrafi obsłużyć komputer, nie tylko "młodzi". Proszę też o poprawne pisanie mojego nazwiska, pozdrawiam i miłego dnia życzę :)

      Usuń
    3. Anonimowy ty jesteś psychologiem?? gdybyś nim był zrozumiałbyś kilka ważnych spraw. Znam osobiście przywołanego tutaj Marcina K , nie jednemu już pomógł czy dobrze doradził , ma dziecko i sam utrzymuje rodzinę a mimo to ma czas na działania i nie chwali się tym. Nie ukrywam że jako osoba znająca go osobiście jestem oburzona iż niepodpisujący się anonim pisze takie wręcz oczerniające teksty o osobach nie mających potwierdzenia. Czy rozmawiał Pan/Pani osobiście z każdym z tych radnych?? zanim Pani /Pan cokolwiek napisze proszę z nimi porozmnawiać a później pisać a co do policji to jest widoczna ostatnio jak często wracam ze znajomymi to widze dwóch chodzących patrolujących i samochody jeżdżące . Mam Pytanie ile anonim zrobił dla dzielnicy Biskupice co oni?? wyszedł z jakimś sensownym pomysłem?? brał udział w zebraniach rady?? móżna by tak dużo pisać niech anonim sam zacznie coś robić i zobaczy jak to nie jest łatwo a jednak się starają.

      Usuń
  12. Zgadzam się z anonimem pod moją wypowiedzią. A co do radnego Kupki to się nie czepiać facet ma naprawde wiele na głowie stara się jak może też widze efekty a go się krytykuje za co? powiem tak ja bym chciała żeby startował do rady miasta przydałby się taki Marcin. Zawsze wkłada serce w to co robi , pomaga innym, wspiera i doradza sama miałam przyjemność z nim współpracować gdy pracowaliśmy na rzecz dzieci. Nie zależało mu na oklaskach czy żeby go chwalono z tego on czerpie radość i siły z efektów swojej pracy a co dnia dawcy szpiku to sama brałam w niej udział i każda z działan rady pochłania dużo pieniędzy a z tego co wiem to wolontariusze pracowali za darmo jedynie tylko poczęstunek udało się załatwić to koszt 50 , 100 albo max 150 zł i to jest przykład że można zrobić dużą akcję małym kosztem a wielkim sercem i chęciami dlatego warto to powtarzać na każdym kroku. Agnieszka Mazur

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę że Anonim psycholog już nic nie odpisał mam nadzieję że zrozumiał to co napisałam i Pani Agnieszka. Jak sam widzisz jest wiele osób które nie podziela twojego zdania

    OdpowiedzUsuń
  14. Pan Kupka bardzo chce startować do rady - ma do tego prawo jak każdy obywatel w tym kraju. Startuj chłopie - to naprawdę byłoby coś. Z psychologicznego punktu widzenia nie ma szans - ale jako tzw. zając może być. Trzeba też mieć przygotowanie, a dobrymi chęciami jest wybrukowane... Niestety, w naszym kraju jest wielu takich, którzy pod pozorem działania dla innych chcieliby natychmiast przynajmniej radnym Rady Miasta zostać.

    OdpowiedzUsuń