Nareszcie udało mi się znaleźć *czas i równo z tygodniowym opóźnieniem, spisuję doniesienia z kwietniowego spotkania Rady Dzielnicy Biskupice. Są nowe informacje w sprawie budowy sklepu Lidl oraz kolejnego etapu remontu torowiska tramwajowego. Rada otrzymała także "odpowiedź" na zadane przeze mnie prezydent Zabrza pytanie w sprawie planów budowy dróg, z uwzględnieniem tej, która nas w Biskupicach interesuje najbardziej, czyli drogi Biskupice-Zaborze. Zapraszam do lektury.
W pierwszej kolejności radni pochylili się nad wnioskami złożonymi do zabrzańskiego budżetu obywatelskiego. Łącznie spłynęło ich z naszej dzielnicy aż dziesięć. Do 20 kwietnia trwa urzędowa weryfikacja złożonych propozycji, z których do dalszego etapu przejdą tylko niektóre. O rezultacie napiszę tak szybko, jak to tylko możliwe.
Sporo miejsca poświęcono także wynikom konkursu inicjatyw dzielnic. Przypomnę, że urzędnicy nagrodzili grantem finansowym aż trzy biskupickie pomysły.
Przewodnicząca Rady poinformowała, że do zabrzańskiego urzędu zostały skierowane pisma mieszkańców z prośbami o interwencje m.in. w sprawie oświetlenia skweru przy domu kultury i wysprzątania pobocza ul. Tarnogórskiej. Prośbę o naprawienie nawierzchni ulicy Trębackiej na odcinku dojazdowym do tzw. Zolloków (czyli trzech domów stojących na szczycie hałdy) złożyła na ręce radnych jedna z mieszkanek Biskupic.
Z ostatniego spotkania wiadomo także, że jest spora szansa na instalację oświetlenia w parku przy ul. Okrzei na Osiedlu Borsiga. Urząd Miejski przygotuje w tej sprawie wniosek inwestycyjny do budżetu.
Podczas kwietniowych obrad zapadła decyzja o postawieniu w Biskupicach kolejnych tablic informacyjnych, z których mieszkańcy dzielnicy dowiedzą się czegoś więcej na temat działalności radnych oraz ważnych dzielnicowych wydarzeń. Tablica stojąca na wysokości bloku przy ul. Bytomskiej 48 ma zostać przeniesiona w rejon przystanku "Biskupice Kościół".
Radni kolejny raz dyskutowali na temat telefonu kontaktowego do Rady Dzielnicy Biskupice (tel. 508 689 904). W dużym skrócie, mimo uchwały, zdaniem przewodniczącej rady, telefonem nie może posługiwać się radny Marcin Kupka, bowiem zgodnie z rzekomym zaleceniem UM Zabrze (?), telefon powinien posiadać któryś z członków zarządu Rady. Telefon nadal jest więc u radnego Grzegorza Turka. Kto ma rację w tym kuriozalnym sporze, okaże się pewnie na majowym spotkaniu.
Co z perspektywy wielu mieszkańców jest pewnie najbardziej istotne, przedstawiciele UM Zabrze przekazali biskupickim radnym informację, że firma Lidl uzyskała już wszystkie niezbędne zezwolenia i ma prawo rozpocząć budowę sklepu na łące pomiędzy ulicami Bytomską i Kasprowicza.
17 kwietnia zaplanowano otwarcie kopert w ramach przetargu na remont kolejnego fragmentu biskupickiego torowiska tramwajowego (odcinek od ul. Chrobrego do ul. Młyńskiej). Za inwestycję odpowiada spółka Tramwaje Śląskie.
Rada otrzymała "odpowiedź" na moje pytanie z lutowego spotkania mieszkańców Biskupic z prezydent Małgorzatą Mańką-Szulik w domu kultury.
Zapytałem wówczas o plany miasta dotyczące budowy drogi z Biskupic do Zaborza - interesuje mnie, kiedy według miejskich założeń inwestycja będzie brana pod uwagę jako możliwa do realizacji. Odpowiedzi na to pytanie oczywiście nadal nie ma.
Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Infrastruktury Informatycznej poprosił za to o więcej czasu na odpowiedź. Fotografię pisma załączam po lewej stronie.
*PS Czytelnikom bloga zniecierpliwionym czekaniem na relację z kwietniowego spotkania Rady Dzielnicy Biskupice uprzejmie wyjaśniam, że opóźnienie, bynajmniej, nie wynika z mojej jakiejkolwiek złej woli. Po prostu właśnie rozpoczynam zupełnie nowy i ważny etap w mojej pracy zawodowej. Wraz z nowym zajęciem mogę mieć zdecydowanie mniej czasu dla biskupickich spraw, o czym wolę poinformować już teraz, by uniknąć ewentualnych nieporozumień. Nie byłoby tego nieco prywatnego wyznania, gdyby nie fakt, że otrzymałem kilkanaście przypomnień o tym, że NADAL NIE OPUBLIKOWAŁEM RELACJI z posiedzenia rady. Tak, za to też kocham Biskupice. Mówię to zupełnie serio! :-)
"Ludzie... ludzie ! To nasz zbawiciel, normalny zbawiciel !" - jak myśmy tu żyli w tych Biskupicach bez Pana blogera to nie wiem.
OdpowiedzUsuńbiorąc pod uwagę Twój wpis... i to że poświeciłeś swój, zapewne drogocenny czas i to przeczytałeś i wysili się na odpowiedź to faktycznie tak to jest .
OdpowiedzUsuńTak czytam tego bolga....i hmmm doszłam do wniosku że Radni dużo uradzili na Bozywerku... siłownia na Bozywerku oświeltlenie na Bozywerku... Piękny będzie ten nasz Bozywerk...
OdpowiedzUsuńMam pytanie, gdzie znajduje się treść tego zalecenia UM Zabrze w sprawie telefonu?
OdpowiedzUsuńNIE MA. Sprawdziłam u źródła, czyli w UM. Najpierw telefon do Biura Rady Miasta, potem połaczenie z Panią koordynator i wszystko stało się jasne. Chociaz nie do końca bo przeciez zrzucono winę na UM, ze to z powodu zalecenia ( a może pobożnego życzenia) urzędu telefon nie może zostać przekazany Panu Marcinowi. To bardzo źle świadczy o osobie, która takie nieprawdziwe informacje,zeby nie powiedzieć kłamstwa,przekazuje. Ciekawa jestem prawdziwego powodu, dla którego telefon,mimo Uchwały nr 6/2015 nie trafił do radnego Marcina Kupki ( chyba podałam prawidlowy nr uchwały) No i jestem ciekawa kolejnego tłumaczenia. Teraz juz mnie nawet nie dziwi fakt ze mieszkańcy nie chcą przychodzić na spotkania
pytanie waerto zadać przewodniczącej rady... a moze od razu lepiej niech sie poda do dymisji?????
UsuńMaskara kolejny dowód na układy i utrudnianiu pracy Kupce. Ci u samej góry powinni się zdymisjonować , skoro mimo uchwały i zatwierdzeniu przez urząd nie wypełniają jej. Widocznie wydaje im się że, są ponad urzędem. Nie dziwię się że Biskupice schodzi na psy skoro tak zarządzają ci najwyżsi w dzielnicy !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńProponuje sie takimi pierdołami nei zajmowac. Pewnie dadzą mu ten telefon i tyle. Co za roznica kto go ma jak i tak jest nonstop wyłaczony!!!
UsuńCzy przekręty i machloje to pierdoły?? jestem mieszkańcem i interesuję się dzielnicą. Jak mamy ufać skoro robią takie rzeczy. Jeżeli traktują swoich radnych tak jak opisane to gdzie mają nas mieszkańców?? Zarząd i przewodnicząca czują się nietykalni powinni się podać do dymisji. Szkoda tylko tych działających radnych odbija się to tylko nie korzystnie na nich chociaż się starają.
UsuńA co administrator Kocham Biskupice o tym sądzi?? Skoro był obecny niech się wypowie
OdpowiedzUsuńUważam, że problem z telefonem jest sztuczny i tylko psuje wizerunek radnych. Ważne, by telefon posiadała osoba, która ma czas na rozmowę z mieszkańcami. Dziś rano rozmawiałem z radnym Grzegorzem Turkiem i zapewnił mnie, że zgodnie z przyjętą uchwałą, telefon trafi do radnego Marcina Kupki. Rzecz wymaga jedynie podpisania odpowiedniego dokumentu w obecności urzędników. Wiele wskazuje więc na to, że "problem" na szczęście zostanie rozwiązany. A jak wszyscy doskonale wiemy, w Biskupicach problemów nie brakuje, więc mam nadzieję, że radni od teraz będą się zajmować już tylko tymi prawdziwymi.
UsuńKłaniam się nisko.
Panie Łukaszu sztuczny problem czy nie.
UsuńFakt jest taki że, to kolejny raz kiedy radni z wyższej półki postępują jak chcą nie licząc się z innymi radnymi. I to jest większy problem - a świadczą o tym sytuacje przedstawiane nie raz i przytoczone tutaj podczas dyskusji. Teraz zrobił się szum wyszły brudy na wierch to szybko chcą oddać telefon by sprawa ucichła. A nadal będą robić co robią. Ale prawda jest taka że takich zachowań nie da się zmazać i tak czy siak będzie to rzutować na całą radę dzielnicy. Jedynie szkoda osób aktywnie działających i starających się.
A co ma powiedziec Pan Łukasz? prowadzi blog i dzięki temu mieszkańcy wiedzą co się dzieje na posiedzeniach rady. Nie jest radnym więc co ma powiedziec. Zdał relację ze spotkania, to jeszcze mało? Mnie zastanowiło to dziwne dzialanie rady. Najpierw uchwała o przekazaniu telefonu a potem pokretne wypowiedzi i zwalanie winy na UM. Mowienie ze pewnie dadza mu telefon swiadczy o tym ze ktos nie wie o czym pisze. Telefon jest wlasnoscia miasta, powinien byc protokol przekazania a to ze jest wyłączony to tylko świadczy o tym jak niektorzy radni podchodzą do spraw mieszkańców dzielnicy. Telefon służbowy to nie gadżet,służy do komunikowania sie z mieszkańcami a tutaj nie dosc ze kłamstwo na temat uzytkowania przez radnego to jeszcze ten ktory go obecnie ma, ma to w nosie czy ktos dzwoni czy nie. Dziwicie sie ze niektorzy nie dostali sie do RM? Niedługo mozecie nie zostac wybrani do RD,po takim podejsciu do mieszkancow na Ich miejscu pokazalabym więksości z Was czerwoną kartkę
OdpowiedzUsuńPopieram Panią Grażynę . Pan Łukasz z nie przymuszonej woli informuje nas mieszkańców o tym co się dzieję w radzie dzielnicy. Dzięki Panu takie przekręty wychodzą na wierzch BRAWO Panie Łukaszu. Pewnie nie o jednym nic nie wiemy co się tam dzieje poza sesją. Zawsze staram się nie czepiać osób imiennie ale Zachowanie przewodniczącego zarządu to porażka. Jak można mimo uchwał robić co się podoba i zwalać winę na urząd. Jeżeli już robi takie rzeczy ( czytając uważnie bloga Pana Łukasza przypominam sobie , że była też sytuacja z wpisaniem jakieś imprezy organizowanej przez przedszkole żony pana Turka i jakieś szkoły) to cieszę się że nie został radnym miasta - Oj to by się dopiero działo.
OdpowiedzUsuńA nie widzicie ,że przedstawiciele Rady pozyskali środki na trzy imprezy w Biskupicach
OdpowiedzUsuńBieg , Szkolenie i Spotkania przy Muzyce -czy to też przekręty.
no i co z tego? czy to automatycznie uprawnia do kłamstw? człowieku,ptzejedz sie po dzielnicach,zobacz jak wyglądają i porównaj z Biskupicami. A czy przypadkiem nie tutaj byla najniższa frekwencja na wyborach?to chyba tez o czyms swiadczy,a było jednak kilku kandydatów z tej dzielnicy. Poza tym, co za filozofia złożyć dokumenty ? fakt trzeba je przygotować,umotwować no ale nie mozna przychodzic na zebrania rady po to zeby sie towarzysko spotkac. Wedlug Anonimowego to klękajcie mieszkańcy bo rada pozyskała środki a to ze z telefonem jest przekręt to bez znaczenia,tak jak i ze wspomnianym przedszkolem i imprezą tam organizowaną,której nie bylo w planach a nagle wyskoczyła. Dziwne,to bardzo delikatne określenie tej sytuacji zwiazanej z telefonem i wcześniej z przedszkolem. Nic nie usprawiedliwia kłamstwa
OdpowiedzUsuńDziałających radnych można policzyć na palcach. Szymczyk, Kupka, Zgrzendek o nich cały czas można usłyszeć, iż coś działają a o tych co u góry to cały czas że to że tamto. Powinni zrezygnować takie moje zdanie. Bieg , szkolenie czy te imprezy to na pewno nie pomysł przewodniczących czy zarządu o ile mi wiadomo. Więc nie ładnie przypisywać działania wszystkim nawet tym co działają na szkodę dzielnicy
OdpowiedzUsuńJak to dobrze że Szymczyk, Kupka i Zgrzędek zmienią oblicze naszej dzielnicy - chwała im za to. Ale co oni konkretnie zrobią?
UsuńSytuacji z przekrętami zapewne jest więcej tylko się o tym nie mówi.
OdpowiedzUsuńZlikwidować Radę Dzielnicy !! Jak będę chciał coś załatwić to pojadę sobie do UM, tam bynajmniej nikt nie będzie mnie oszukiwał w żywe oczy. Radni chcą aby przychodzić na spotkania Rady, ale po co ? Przecież jak tylko pojawia się niewygodne pytanie czy często pojawiające się pytanie to radni z przewodniczącą na czele nie wiedzą co mają powiedzieć i albo każą opuścić zebranie bo nagle przypomniało im się, że muszą coś ważnego obgadać, albo po prostu odsyłają do urzędu, chociaż to na nich spoczywa obowiązej udzielenia informacji na zadany temat. Tak jak w polskiej polityce są przekręty, tak wszędzie gdzie ktoś jest przy władzy tam one będą i my, normalni, prości ludzie tego nie zmienimy. Chyba, że wywołamy jakąś wojnę z naszym rządem jednocząc wszystkich ludzi ze sobą i idąć razem kilkumilionową grupą na sejm (łącznie z policją, wojskiem i innymi służbami). Innego rozwiązania nie widzę. Od x lat nic się nie zmienia, a jest coraz gorzej, jak słyszę takiego jednego z drugim, że mając 30tys na miesiąc nie potrafi wyżyć to mam ochotę go zabić bo to szczyt bezczelności aby za nasze pieniądze żyć w luksusach i jeszcze narzekać, że zarabia się za mało, że jest ciężko itd. Szkoda słów na rządzących w tym kraju i nie ważne czy to sejm, senat czy rada dzielnicy.
OdpowiedzUsuńJak czytam te wszystkie komentarze pelne nienawisci, to wiem juz dlaczego w tym kraju jest tak źle i ludzie z niego emigrują. Jak nawet na poziomie najniższym (rada dzielnicy) oskarża się jej czlonkow o najgorsze rzeczy bez konkretów z jakiegos blahego powodu.
OdpowiedzUsuńpogratulowac czytania ze zrozumieniem. Ciekawe ktory radny wzglednie poplecznik leniwego radnego ma takie problemy ze zrozumieniem tekstu Pana Łukasza. Zalecenie UM chyba Pani Przewodnicząca tak to powiedziala,prawda? to nie jest konkret ze wywolany UM nie potwierdził tych słów. Moze sylabami czytając będzie latwiej zrozumieć. Polecam
OdpowiedzUsuńKto jest leniwym radnym i na jakim podstawie to sądzicie !
OdpowiedzUsuń