Biskupice mają bogate tradycje muzyczne. Jeszcze przed wojną w tutejszych lokalach rozrywkowych, o czym świadczą pamiątki przechowywane w zabrskim muzeum, regularnie występowały górnicze kapele i zespoły grające muzykę taneczną. I dziś mieszkańcy chętnie bawią się na dzielnicowych festynach, czy przyjęciach organizowanych m.in. w restauracji Beskid. W Biskupicach zdecydowanie brakuje jednak oferty muzycznej dla młodszego pokolenia. Zaradzić temu próbuje Rada Dzielnicy. Za nami pierwsza edycja Młodzieżowego Święta Muzyki.
Mimo topornej nazwy, impreza klimatem przypominała bardziej to, co kojarzy się z CK Wiatrakiem czy rockotekami (takie co piątek organizowane są m.in. w siedzibie Śląskiego Jazz Clubu w Gliwicach).
W sobotnie popołudnie w biskupickim domu kultury wystąpiły amatorskie zespoły, których muzyka charakteryzuje się ciężkim brzmieniem gitar i nieszczególnie delikatnym zastosowaniem perkusji (w tej roli grupy: TSE i no Radiator). Ze sceny usłyszeliśmy też piosenki niepozbawionych uroku wokalistek ze szkoły muzycznej Veno's Studio. O dobry humor publiczności zadbali z kolei uczniowie ZSO nr 11 w Zabrzu, którzy tworzą kabaret "I... czyli c.d.n.".
Można powiedzieć, że jak na premierową odsłonę imprezy, której inicjatorem jest Paweł Zygmunt z biskupickiej Rady Dzielnicy, było obficie. Na uczestników czekał konkurs z nagrodami oraz poczęstunek w postaci pysznych kanapek.
Trochę przykro o tym pisać, ale w całym przedsięwzięciu zabrakło jednego: publiczności, która zapełniłaby dom kultury chociażby w połowie. W sali DOK naliczyłem co najwyżej 30-40 osób. Część z nich to radni, którym nie wypadało nie przyjść, część to bardzo fajni młodzi ludzie, którzy działają przy biskupickiej parafii pw. św. Jana Chrzciciela, przyszli także pojedynczy mieszkańcy i chwała im za to.
Tak, to prawda, że Rada Dzielnicy nie dała sobie więcej czasu na rozpropagowanie wydarzenia. Plakaty pojawiły się na kilka dni przed sobotą i tonęły gdzieś w gąszczu jeszcze tych nieuprzątniętych wyborczych...
Z moich statystyk wynika jednak, że za pośrednictwem bloga "Kocham Biskupice" informacja dotarła do około 1500 komputerów (także za pośrednictwem Facebooka). Podobno o imprezie z ambony mówił ksiądz. ;-)
Co więc się stało? Nie ten gatunek muzyczny? Mało interesujący artyści? Specyficzna atmosfera Dzielnicowego Ośrodka Kultury? Brak alkoholu? Na te pytania odpowiedzi z pewnością poszukają organizatorzy.
Co więc się stało? Nie ten gatunek muzyczny? Mało interesujący artyści? Specyficzna atmosfera Dzielnicowego Ośrodka Kultury? Brak alkoholu? Na te pytania odpowiedzi z pewnością poszukają organizatorzy.
Mnie pozostaje podziękować za bardzo fajne sobotnie popołudnie i wieczór w domu kultury. Było kameralnie, ale bardzo miło. A kto nie przyszedł, ten gapa! ;-)
Zapraszam do obejrzenia FOTORELACJI z wydarzenia, której autorami są: Marcin Zasitko oraz Paweł Gluch.
było super, mam nadzieje, ze jeszcze to powtórzymy. A kto nie był, niech żałuje.
OdpowiedzUsuńPodobał mi się pomysł z konkursem. Okazuje się ze niektóre oczywiste rzeczy nie są tak oczywiste ;)
OdpowiedzUsuńa reszta, to co widziałem .. bynajmniej nie zachęca do ponownego przyjścia...
tak czy siak gratulacje dla organizatorów za chęci...
Najlepsza impreza, jaka do tej pory miała miejsce w Biskupicach. Nie rozumiem, dlaczego przyszło tak mało osób. Niech żałują!
OdpowiedzUsuńMoże Biski zrobią konkurs talentów muzycznych dla całego Zabrza? Scena w dok fajnie do tego pasuje. Radni pomyślcie nad tym!
OdpowiedzUsuńByło super a inni co nie byli niech żałują. Brawo dla organizatorów oby dalej były takie koncerty.
OdpowiedzUsuńNiestety nie byłem na wyżej wymienionej imprezie z powodu braku czasu lecz czytając ten wpis można wywnioskować, że młodzi ludzi naszej dzielnicy nie są zainteresowani bądź nie słuchają muzyki rockowej, dlatego też frekwencja była tak niska... Z tego co wyczytałem impreza była głównie skierowana dla młodzieży a jak wiadomo żyjemy w XXIw. gdzie młodzi ludzi słuchają tylko hip-hopu, rapu i techno czy jak to tam się pisze... Nie wiem dlaczego ale daję sobię uciąc rękę, że impreza byłaby właśnie z taką muzyką jaką wymieniłem to DOK byłby pełny, podejrzewam, że trzeba by było załatwić ochronę bo wszyscy by się nie zmieścili.. Tylko nie mogą być to zespoły czy wykowawcy z jakieś zabrzańskiej szkoły a osoba choćby coś osiągnęła, jest znana młodemu pokoleniu, nawet wejście za symboliczną kwotę aby nazbierać pieniądze dla wykonawcy nie byłoby problemem.. Co do plakatów i promowania imprezy to podjerzewam, że większość osób wiedziała, że coś takiego jest, nawet o tym rozmawiali w swoim towarzystwie ale nie byli chętni aby przybyć.. Tak wygląda dzisiejsza młodzież, wszystko trzeba robić pod nich i uważnie obserwować co jest na czasie i co przyciągnie ich uwagę od bezcelowego siedzenia w parkach na ławce i spożywania alkoholu z nudów i braku zajęć.. Moim zdaniem Rada Dzielnicy powinna pomyśleć o zorganizowaniu dyskotek - tak jak to było bodjaże w latach 80-tych w restauracji Beskid, tylko zamiast restauracji bo zapewne pan Urban się nie zgodzi poprzez napady i wymuszenia, które w tamtych czasach były dość częste zrobić to właśnie w DOK-u bądź można by pomyśleć o jakieś hali sportowejm a na terenie Biskupic jest ich kilka bądż na terenie Prowincji.. Jeśli taka impreza nie przyniosła by pożądanego efektu można pomyślec nad zespołem, który będzie grał ale dla wszystkich mieszkańców Biskupic.. Ja proponuję zespół Fenix, który grał w maju na imprezie w Prowincji, wszyscy byli zadowoleni, ludzie się świetnie bawili, a właściciele mieli gości i utarg.. Pomysłów jest cała masa, nawet przy takiej pogodzie można zrobić imprezę plenerową np na boisku obok Zespołu Szkół Nr 4. Tylko radni powinni zebrać się wszyscy razem i stworzyć specjalną ankietęm która byłaby wypełnienia za pośrednictwem internetu i dowiedziec się czego chcą młodzi ludzi w Biskupicach.. Cóż, trochę się rozpisałem ale mam nadzieję, że ktoś weźmie to pod uwagę co starałem się przekazać.. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCi, co siedzą na ławkach i twoim zdaniem z nudów piją alkohol, nie przyjdą nigdzie na żaden koncert czy cokolwiek, chyba że będzie rozdawany alkohol
UsuńMłodzi ludzie słuchają tylko rapu? Na pewno nie. Wszystko zależy od gustu. Osobiście znam tylko małą grupę osób, które są w stanie tego słuchać.
UsuńRock i pop to najodpowiedniejsze gatunki do tego typu imprez. Ale wszystkim nigdy się nie dogodzi.
Ci co siedzą na ławkach i piją alkohol także by przyszli tylko musiałoby ich coś zainteresować, a niestety takie wydarzenie, które miało miejsce w sobotę nie za bardzo ich interesuje.. Niestety..
UsuńNie napisałem, że słuchają tylko rapu..W dużej mierze właśnie słyszę ten gatunek wśród młodzieży, nawet uczniowe pierwszych klas podstawowki juz tego sluchaja chociaz nie mają pojęcia o czym tam rapują, ale to szczegół.. Wszystkim się nie dogodzi i to są mądre słowa ;-)
http://forum.gazeta.pl/forum/w,120,34975269,,stare_dobre_zabrzanskie_kapele.html?v=2
OdpowiedzUsuńByły młodzieżowe zespoły amatorskie i bardzo dobrze, ot chodzi, żeby mogli występować, zainteresowani przyszli i było ok. Pan który z braku czasu nie był i napisał wyżej na pół strony, to nie był tez na dyskotece w XXI w jak mu sie wydaje że to dobry pomysł
OdpowiedzUsuńDobrze, że występują, ale niech to robią gdzieś na apelach w szkole albo czymś podobnym a nie na imprezach gdzie młodzi ludzi mają się dobrze bawić i miło spędzać czas - moim zdaniem takie podejście nie wróży nic dobrego, powinny występować profesjonaliści żeby wszystko było na wysokim poziomie ;D Co do mojego wpisu na pół strony, jeśli się nie podoba to proszę nie czytać, po to są komentarze żeby móc komentować, a ile napiszę zależy tylko i wyłącznie ode mnie..
UsuńCo do dyskotek to niestety jest Pan/Pani w błędzie, ponieważ przez kilka lat pracowałem na bramkach w różnych klubach na śląsku i dobrze wiem co się tam dzieje.. Niestety ale takie mamy czasu i taką młodzież.. I nie ma co porównywać dyskoteki / klubu do imprezy zwanej potocznie dyskoteką gdzie nie ma dostępu do alkoholu itd.
Wystarczy wejść sobie na yt i dobrze poszukać jakie imprezy można zorganizować w domu gawrka bądź podobnym obiekcie - wszędzie się da tylko jak zawsze u Nas się nie da i zawsze kiedy wychodzi ktoś z jakąs inicjatywą, tak jak np ja w komentarzu wyżej to zostaje skrytykowany ;/ Co to się dzisiaj dzieje..
A mi się Pana komentarz podoba. Taka dyskoteka to byłoby coś! Bez alkoholu, ale za to z dj-em z prawdziwego klubu. Do tego ochrona i byłby porządek. Nie trzeba od razu używek żeby sie dobrze pobawić!!!
UsuńDokładnie tak ;-) Tylko DJ z prawdziwego klubu nie przyjdzie za darmo, poza tym ochrona itd. więc nie wiem czy radni byliby skłonni pokryć koszty takiego przedsięwzięcia.. Poza tym znająć naszych radnych to większośc z nich z góry będzie zakładała, że przyjdą pijani chuligani i od razu zrobią zadymę, zdemolują coś itd. W końcu ciągle mówi się o bezpieczeństwie itd Nawet w Biskupicach są osoby, które hobbystycznie prowadzą imprezy, grali już w klubie lub grają nadal, w Zabrzu także jest kilka osób, które się tym zajmują i to tylko kwestia organizacji.. Można przecież wziąć osobę z Biskupic, który się na tym zna (zawsze taniej), wypożyczyś sprzęt, z tego co się orientuję to także można to załatwić w Biskupicach i ludzi do ochrony także można wziąć z Biskupic - wszystko się da jak się chce.. Wystarczy trochę się zainteresować takimi tematami.. Wystarczy spojrzeć na przkładzie tej strony ile osób się nagle włączyło w dyskusję... :D
UsuńDom Gwarka to nie Opera Leśna w Sopocie, nie ściagnie się profesjonalistów. Tym bardziej, że to pierwsza taka impreza.
UsuńJeśli chodzi o podział na muzyków "amatorów". Czym różnią się od zawodowców? Chyba tylko tym, że nie zostali odkryci, a tamci nie mieli tyle szczęścia lub kiedyś przyjdzie ich czas. A to ostatnie odkrycie, ciekawe czy Pan wie o nowym zabrzańskim zespole, którego kariera powoli nabiera rozpędu. Czy to przypadek, że ich droga rozpoczęła się w ZSO 11 w Zabrzu, z którego to w większości występowali muzycy w Domu Gwarka? Proszę zajrzeć tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/The_Dumplings i może zobaczyć inne strony, na których o nich piszą. Może wtedy przestanie Pan ignorować tych, którzy dopiero zaczynają. A taka impreza mogłaby pokazać młodym mieszkańcom naszej dzielnicy, że wystarczą chęci, a wszystko można osiągnąć.
UsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze fajnie jest komentować, gdy się w ogóle nie było na koncercie ani nawet się go nie organizowało. Po drugie gratuluję podejścia. Gdy rada nic nie robiła, to narzekaliście. Gdy zrobiła super koncert to nawet nie raczyliście przyjść. No tak Polakowi nie do godzisz. Po trzecie to nie wina gatunku muzyki że ludzie nie przyszli. Wygodniej jest przecież włączyć telewizor. Osobiście, bardzo dziękuję radzie za super zabawę. To co działo się na scenie było fantastyczne. A no i jestem bardzo zadowolona z wygranego MP3.
D.
Komentarze są włączone dla wszystkich i nawet osoby, które nie wiedziały o tymże koncercie jeśli będą miały ochotę to mogą to skomentować.. Bardzo dobrze, że rada coś zaczęła organizować, to naprawdę zasługuję na pochwałę, jest to pierwsza tego typu impreza więc z każdą kolejną mam nadzieję, że będzie coraz więcej osób przybchodziło.. Polacy to niestety taki naród - dasz palec to chce całą rękę, na to nikt nie ma wpływu.. Oj tam, nie każdy ogląda TV, nie każdy mógł poświęcić swój wolny czas aby wyjść na koncert, dzisiejszy czasy są takie a nie inne, że nastoaltki są w ciąży, mają obowiązki itd. Poza tym tutaj nie chodzi o gatunki ale tez o informację (na pewno dużo młodzieży chodzi do kościoła, a ksiąd narzeka że frekwencja niska hehe). Najbardziej trafionym pomsłem był konkurs czy tam quiz z nagrodami, to naprawdę mi się bardzo podobało, zwłaszcza, że nagrody nie byle jakie i trochę ich było, pierwszy raz chyba rada postarała się o porządne nagrody bo zawsze nie było pieniędzy itd. Gratulacje dla Ciebie, mam nadzieję, że Ci przyda mp3 i będzie długo służyło..
UsuńSuper koncert?? chyba byliśmy na różnych imprezach...
OdpowiedzUsuńKoncesjonowana ochrona niestety kosztuje.. Nawet w Kinie Roma, na koncercie charytatywnym, został postawiony warunek obecności koncesjonowanej ochrony.
Przeglądy muzyczne były w Zabrzu organizowane od przeszło 20 paru lat. I to różnych gatunków muzycznych. Wiec kiedyś się dało ... Może i się da teraz... tylko po co ?? żeby zespoły mogły wyjść z garażu? I tak na koncert przyjdzie kilka osób zaprzyjaźnionych z zespołem, organizatorzy i zjadacze kanapek. Może błędem było nie nagłośnienie imprezy w mediach o zasięgu ogólnomiejskim. Ale widać założenie organizatorów było inne. No cóż chcieli dobrze, wyszło jak zawsze... Myślę jednak że warto było spróbować. Teraz trzeba wyciągnąć wnioski, podpytać innych jak to robią i spróbować jeszcze raz..
Gdyby ,gdyby,,gdybanie nic nie pomoże, róbmy swoje ... ludzie są różni i różne mają podejście co do spędzanie wolnego czasu. Jedni nie widzą i nie chcą wiedzieć co się dzieje w Biskupicach najlepiej stwierdzić że nic .... inni zaś widza i korzystają z różnych imprez adresowanych do KAŻDEGO MIESZKAŃCA .Warto przypomnieć ,że Rada to ludzie którzy pracują społecznie i czasami dwoją się i troją żeby swój czs powięcić innym nie oczekując w zamian nic. A co do stwierdzenia że zaczęło sie cos dziać to lekka przesada bo przypomnę tylko ;koncert z okazji Dnia Matki ,Bieg uliczny ,Turniej tenisa stołowgo ,Jarmark adwentowy i mikołaj dla dzieci ,Biesiada integracyjna ,Koncert kolęd itp. W Biskupicach mieszkają cudowni ludzie i Rada zupełnie nie obawia się z ich strony żadnych niepokojących zachowań ,,..Zapraszany ........
OdpowiedzUsuńTutaj Pan, który tak bardzo się rozpisuje ma zdecydowanie rację. Młodzi ludzi, którzy słyszą słowo dyskoteka od razu się napalają na super imprezę, nawet moja córka, która nie słucha tego typu muzyki jaką tam grają, jednak dobra zabawa ze znajomymi i zabicie wolnego czasu sprawia, że chętnie i zawsze się wybiera. Większość młodych osób chętnie by się gdzieś wybawiło lecz niestety nie ma takich miejsc - dokładnie chodzi o osoby do 18 roku życia - owszem, są w szkołach dyskoteki ale to takie, że szkoda słów - brak oświetlenia, muzyka leci z komputera i jak dyskoteka ogólnie się pojawi w roku szkolnym to trzeba napisać, że to CUD. Rozumiem radę, że po raz pierwszy taka impreza dla młodzieży ale.. Właśnie tutaj trzeba zadać sobie pytanie czy aby na pewno dla młodzieży ? Skoro na imprezie była garstka osób i to zapewne z myślą o tym, że nie wypadałoby przyjśc bo w jakimś stopniu są związani z domem gwarka.. Ja jestem tego zdania co Pan wyżej, wystarczy dobrze pomyśleć, zorganozwać wszystko i jestem pewien, że młodzież w Biskupicach doceni taką inicjatywę.. Dom Gwarka jest dość sporym obiektem i dyskoteki czy potańcówki dla młodzieży sprawdziły by się w 100%. Przykładowo można od godziny16 do 20 dla dzieci i młodzieży do 16 lat a od 20 do 24 dla młodzieży powyżej 16 lat. Wszystko można pogodzić, można załatwić opiekunów, którzy będą czuwać nad bezpieczeństwem, osobę prowadząca imprezę także można załatwić, sam znam parę osób, które się tym zajmują.. Ogólnie rzecz biorąc można zdziałać cuda nie wydając ogromnej sumy a przy tym poprawiając sobie opinię i robiąc coś co młodzieży się spodoba i często będzie wpadała na takie przedsiewziecia..
OdpowiedzUsuńNo to mamy już pierwszą osobę chętną do zorganizowania imprezy dla młodzieży. To kiedy Pan/Pani zamierza to zrobić? Chętnie wpadnę i zobaczę jak to wyjdzie :)
UsuńD.
Straszne parcie na dyskotekę , jakieś lobby DJ-ów ?
UsuńA tam od razu lobby Dj-ów.. Po prostu takie coś jest dzisiaj w modzie i na pewno zachęci młodych ludzi do wspólnej integracji a jednocześnie zabawy..
UsuńNo to czekam teraz na termin imprezy. Fajnie, że są tacy mieszkańcy, którzy biorą sprawy w swoje ręce.
UsuńMoim zdaniem zawiodła promocja. Sama chętnie przyszłabym posłuchać młodych zdolnych bo do Domu Kultury mam kilka minut drogi, ale o całym evencie dowiedziałam się dzisiaj, a więc odrobinę zbyt późno.. Mimo wszystko ciesze się, że w Biskupicach coś się zaczyna dziać! Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuń